Piesek czerwony, Izer Melody, w dziesiątym dniu życia zaczął otwierać oczka :-) Myślałam, że za jego przykładem pójdą bracia, ale musimy jeszcze troszkę poczekać, prawdopodobnie do jutra.
Dziś siedziałam sama w kojczyku, zabrakło rąk do robienia fotek. Piesek porządnie już otwiera oczka, ale jak tylko sięgam po aparat, natychmiast się peszy i zamyka. Cóż jeszcze będzie czas zajrzeć maluszkom w oczy :-)
Przy dzisiejszej stymulacji neurologicznej, również takie szparki pokazały się u beżowego pieska- Izer Voice. Izer Song na razie jeszcze "śpi" :-)
No, to teraz się zacznie!
Były już pierwsze próby badania, co jest poza kojczykiem, zakończone odwrotem:
Wstawanie na nóżki najlepiej wychodzi pieskowi beżowemu- Izer Voice, ale coś mi mówi, że jutro będziemy mieli już mały problem. Dla bezpieczeństwa piesków, aby nie przeskakiwały, zmienimy im kojczyk na wyższy, obszerniejszy, by miały sporo miejsca na naukę chodzenia.
A oto fotki z dzisiejszego dnia:
Izer Voice (beżowy)
Izer Song (niebieski)
Izer Voice
Izer Voice
super. szykuje się szalenie ciekawy weekend w kojcu Tuskulum, nie mówiąc już o kolejnym tygodniu :) przydałaby się kojcowa kamerka online :)
OdpowiedzUsuńJa mam chyba za słabe łącze na takie przesyły. Poza tym, my tam ciągle jesteśmy :-) Niekoniecznie kompletnie ubrani, uczesani, etc. :-DDD
OdpowiedzUsuń