Do tej pory szczenięta rozwijają się prawidłowo. Mam oczywiście nadzieję, że tak już będzie do końca, choć muszę przyznać, że przed nami jeszcze kilka newralgicznych momentów, przez które muszą przejść maluchy, bym miała pewność, że wszystkie są zdrowe i mogą rozejść się do swoich nowych rodzin.
Bardzo się cieszę, że maluszki jeszcze przed urodzeniem, zostały zamówione, a tym samym nowe rodziny dały nam ogromny kredyt zaufania, za co serdecznie dziękuję, ale nieco stresuje mnie fakt, że gdyby coś poszło dalej nie tak, będzie to nie tylko moja rozpacz, ale dramat dla innych. Nie to, żebym się spodziewała kłopotów, ale warto omówić pewne sprawy, aby dać Wam obraz tego, że przed nami jeszcze bardzo długa droga, aby doprowadzić odchów szczeniąt do szczęśliwego finału.
Przede wszystkim od worku lub środy wprowadzimy dokarmianie szczeniąt pokarmem stałym. Pokarm stały to rozrobiona na pulpę karma dla szczeniąt. Mnie się to nigdy nie przydarzyło, ale zdarza się, że wtedy ujawniają się wady układu pokarmowego. Może tak być, że szczenię rozwija się prawidłowo na mleku matki, gdyż jest ono płynne i bardzo mocno przyswajalne. W momencie wprowadzenia pokarmu z zewnątrz, w czasie, kiedy mleko matki już nie wystarcza do prawidłowego rozwoju, może się okazać, że zaczną się kłopoty. Zwężenia układu pokarmowego, zachyłki, przetoki na całym odcinku układu pokarmowego, uniemożliwiają szczenięciu dalsze życie.
Następnym newralgicznym punktem są pierwsze szczepienia. Testowany jest wówczas układ odpornościowy. Nie bez powodu po pierwszym szczepieniu obowiązuje 7-10 dniowa kwarantanna u hodowcy. Wszystko to ma na celu przekazać w Wasze ręce zdrowe szczenię, wolne od wad widocznych w dniu wydania.
Hodowca nie jest w stanie dać gwarancji na zdrowie pieska przez całe jego życie, czego często oczekuje nabywca. To nie przedmiot, lecz żywy organizm, którego los zależy przede wszystkim od tego, jak będzie dbał o niego właściciel. Poza hodowlą, nie mamy już żadnego wpływu na zdrowie pieska. Spodziewamy się, że decydując się na taki krok, mając wpływ na wybór hodowli, a czasem nawet mając możliwość wyboru konkretnego pieska, wiążecie z nim swój los na dobre i złe.
Tymczasem pieski nie wiedzą o tym, ile jeszcze przed nimi wyzwań. Na razie testują nóżki, które jeszcze niezbyt poradnie się poruszają, ale przecież od czegoś trzeba zacząć :-)
Filmik obejrzany wiele razy.Dziękujemy :-)
OdpowiedzUsuńTa nieporadność papisi jest taka słodka :-)