Piesek czerwony- Izer Melody:
Zniewalający uśmiech ma po mamie :-)
Piesek niebieski-Izer Song:
Piesek beżowy nie miał dziś dobrego dnia na pozowanie. Zabraliśmy go więc do sadu na sesję. Nie to, żeby mu się humor poprawił, ale na tle kwiatków wyglądał przynajmniej zjawiskowo :-)
Czasem trzeba dać pieskowi otuchy ;-)
Oczka zmrużone, ponieważ ryjek wystawiony był w stronę słońca,
na co nie zwróciłam uwagi :-(
Pieski miały dziś tyle wrażeń, że cotygodniowe ważenie odbędzie się późnym wieczorem. Wagę podam w jutrzejszym wpisie.
Cudne, prześliczne, przepiękne, fantastyczne... Jednym słowem przystojne chłopaczki:)
OdpowiedzUsuńAle dopiero na ręku widać, że to nie mizerne maleństwa tylko tuskulańskie kluseczki. Czy waga wytrzyma:) Życzę nadal ładnej pogody, bo pewnie już niedługo łobuziaki i własny spacer zaliczą.
Pozdrawiam ciepło:)
Waga wytrzyma, tylko czy mi odważników nie zabraknie :-)
UsuńAle Amigos urosły :-)
OdpowiedzUsuńPięknie Wam w tych kwiatach Kochana.