Tymczasem w kojczyku relaks i spokój. I bardzo dobrze. Prócz tego, że wciąż przyrastają w oczach, nic szczególnego się nie dzieje.
Mantra ma bardzo dużo mleka. Pieski z tylko sobie znanych przyczyn wolą korzystać z przednich cycuchów, tymczasem to właśnie w tylnych gromadzi się najwięcej mleka. Kiedy Mantra leży i przyciska nogami tylne cyce, mleko wylewa się do kojczyka.
Dziś pokażę kilka fotek z cyklu ulubione pozycje. Są śmieszne i wymyślne. W ogóle gapię się na nie, jak kto głupi w telewizor, a potem marudzę, że nie mam na nic innego czasu ;-) Jak jednak narazić się na przegapienie takich chwil?
Swobodne zwisy z łap:
Piesek w całej swojej pięciodniowej okazałości:
czekaliśmy na piąty dzień:) i wreszcie jest ... i jesteśmy zszokowani że już takie duże. to musi być niesamowite tak je obserwować. brawo maluchy i mama :)
OdpowiedzUsuńRozpieściłam Was tymi codziennymi relacjami :-) Uprzedzam, że czasem mogę się nie wyrobić, lub mieć awarię komputera. Wtedy nadrobię minione dni w jakimś zbiorczym wpisie.
UsuńŁał, one są fantastyczne. Gratuluję kolejnych maluchów i zazdraszczam do potęgi entej!!!
OdpowiedzUsuńRadosnych i pogodnych świąt życzę mieszkańcom Tuskulum:)
Dziękujemy bardzo :-) Święta będą naprawdę radosne z tymi kluseczkami :-) Nie zepsuje nam humoru nawet sypiący za oknem śnieg :-)
UsuńWidzę, że nie tylko ja czekam na codzienne relacje z kojczyka:)
OdpowiedzUsuńCuda, normalnie cuda! Też zazdroszczę tego najpiękniejszego "filmu" na żywo. Żadne kino świata nie zastąpi cudu natury, narodzin i dorastania:)
Może dziś, w ramach świątecznego malowania jajek, maluchy więcj pigmentu zyskają? Zwis w towarzystwie mnie rozbawił, a kluska w całej okazałości wzruszyła:)
Wszystkim Tuskulakom jeszcze raz spokojnych i niezwykłych Świąt.
Są świetne i rosną w oczach!!! Zresztą w takich warunkach każdy by rósł :DDD
OdpowiedzUsuńPzdr.
To jest wspaniała nagroda za taką troskliwą i profesjonalną opiekę nad papisiami!Pozycja synchro przy karmieniu jest
OdpowiedzUsuńrewelacyjna.
Pamiętam jak"po znajomości" mogliśmy zobaczyć parę lat temu
4 tyg. tuskulaczki- coś pięknego!
Najbardziej mnie fascynuje ten zmieniający się kolor mordek.
I ta sierść-jakby była posypana srebrem, tak się mieni.